Kiedy biszkopt mamy upieczony, szykujemy krem budyniowy.
Półtorej szklanki mleka wraz z cukrem doprowadzamy do wrzenia.
Obie mąki mieszamy w pozostałym mleku (1/2 szklanki), wlewamy na gotujące się mleko. Stale mieszając gotujemy, aż do zgęstnienia (budyń nie będzie jakoś mocno gęsty, ale warto chwilę go pogotować, mieszając). Zdejmujemy z palnika. Do gorącego budyniu dodajemy pokrojone w kostkę masło oraz ekstrakt waniliowy, ucieramy, do połączenia.
Gorącym kremem przekładamy oba biszkopty.
Galaretka:
Galaretki rozpuszczamy w 1,5 szklanki gorącej wody. Odstawiamy do przestudzenia, po czym do galaretki dodajemy dżem z czarnej porzeczki. Odstawiamy aż galaretka zacznie tężeć.
Tężejącą galaretkę wykładamy na biszkopt.
Wstawiamy do lodówki, do całkowitego stężenia.
Krem kajmakowy:
Żelatynę zalewamy 3 łyżeczkami zimnej wody, odstawiamy do napęcznienia. Po tym czasie podgrzewamy krótko w kuchence mikrofalowej lub na palniku, na najmniejszej mocy (tylko do rozpuszczenia. Nie gotujemy!).
Schłodzoną kremówkę ubijamy. Gdy śmietana nieco się zagęści, dodajemy kajmak z puszki.
Do płynnej żelatyny dodajemy 1 łyżkę śmietankowego kremu kajmakowego, mieszamy. Zaprawioną żelatynę łączymy z resztą masy, miksujemy tylko do połączenia
Krem kajmakowy wykładamy na stężałą galaretkę porzeczkową.
Wierzch dekorujemy startą czekoladą.
Przechowujemy w chłodnym miejscu.