W międzyczasie drobno siekamy cebulę. Pieczarki oczyszczamy i drobno kroimy. Na patelni rozpuszczamy łyżkę masła, wrzucamy cebulę. Gdy się zeszkli, dorzucamy pieczarki, doprawiamy solą, pieprzem, słodką papryką. Gdy pieczarki są już gotowe, doddajemy do nich posiekaną kapustę i smażymy jeszcze chwilkę, doprawiamy w razie konieczności solą i pieprzem. Farsz studzimy.
Ciasto: Do śmietany wkruszamy drożdże i dosypujemy cukier. Dokładnie mieszamy (nie czekamy na spienienie drożdży) i przystępujemy do dalszych etapów pracy. Na stolnicę przekładamy mąkę, sól i masło. Całość siekamy nożem. Następnie na środku robimy dołek i wlewamy śmietanę z drożdżami oraz wbijamy 1 całe jajko i 2 żółtka. Dłońmi zagniatamy ciasto (jeśli ciasto mocno się klei można dosypać jeszcze trochę mąki).
Następnie stolnicę podsypujemy jeszcze trochę mąką, a ciasto rozwałkowujemy na kształt dużego prostokąta (grubość ok. 3-4 mm). Na jeden brzeg nakładamy farsz, zwijamy wałek i odcinamy go od reszty ciasta (patrz zdj. wyżej). Wałek kroimy na mniejsze części. Czynność powtarzamy, aż wykorzystamy całe ciasto. Tak przygotowane paszteciki przekładamy na dużą blachę (wyłożoną papierem do pieczenia) i smarujemy roztrzepanym białkiem. Pieczemy w temp. 180 st. C z opcją góra-dół bez termoobiegu. Pieczemy do ładnego zarumienienia (u nas ok.18 min).
Paszteciki studzimy na kratce.
Paszteciki studzimy na kratce.
Gotowe. Na zdj. paszteciki z farszem kapuściamy, a te z tyłu ze szpiankiem i serem, też bardzo lubimy 😉.
